środa, 13 lipca 2011

Czas zacząć coś nowego. Pożegnanie.

Żegnam się z Wami z bloga mleczna-czekolada, jednocześnie witając i zapraszając na jeszcze lepszego i doskonalszego: www.emmagotuje.blogspot.com .
Ten był dla mnie początkiem przygody z umieszczaniem i inspirowaniem innych moimi pomysłami na potrawy różnego rodzaju. Teraz chcę, żeby było jeszcze lepiej, doskonalej. Inaczej. Mam nadzieję, że nie zawiodę ani Was, ani siebie ;).
Tego bloga nie zamykam, aby był dostęp do przepisów tu umieszczonych, ale od tej pory będzie mnie można spotkać tylko na www.emmagotuje.blogspot.com oraz www.inspiracjenasniadanie.blogspot.com
Zapraszam serdecznie i pozdrawiam wszystkich wakacyjnie.

czwartek, 7 lipca 2011

Masło orzechowe, jogurt i pancakes, czyli śniadanie idealne.


Wiem, że obiecałam Wam więcej śniadaniowych placuszków w wakacje, ale ostatnio mam taką ochotę na różnego rodzaju owsianki... jak nigdy. Wstyd się przyznać, ale przez ten przypadkowy odwyk od pancakes'ów zdążyłam już zapomnieć, jak wspaniale smakują.
Dziś u mnie tradycyjne pancakes z dodatkiem jogurtu naturalnego i czekoladowego masła orzechowego... niebo.

Składniki na porcję:
1/2 szklanki mąki (u mnie przenna pełnoziarnista)
1/2 szklanki maślanki
łyżeczka proszku do pieczenia (nie miałam sody)
szczypta soli
jajko

Mąkę łączę z proszkiem do pieczenia i solą. W osobnym naczyniu mieszam maślankę i jajko. Płynne składniki łączę z suchymi i mieszam tak, by powstała jednolita konsystencja. Smażę na dobrze rozgrzanej, suchej patelni teflonowej.
Podałam z jogurtem naturalnym i czekoladowym masłem orzechowym.

środa, 6 lipca 2011

Znowu pizza na cienkim spodzie. Tym razem jednak bardziej rozpustna.


Zbyt często sobie na taką nie pozwalam, wiadomo chyba dlaczego ;). Jednak jak już mam ochotę na bardziej rozpustną pizzę, to robię ją w domu, dzięki czemu mogę sobie tłumaczyć, że spód był z pełnoziarnistej mąki.
Ta wyszła naprawdę pyszna i polecam ją szczególnie miłośnikom takich smaków oraz zdrowego żywienia. Jak widać, można połączyć te dwie sprawy :). Smacznego!

Składniki na 2 pizze:

ciasto: podwójna porcja z tego przepisu

obkład:
sos pomidorowym (użyłam gotowego, ale może być także koncentrat pomidorowy nieco rozcieńczony wodą)
250g pieczarek (użyłam brązowych, bo mają intensywniejszy smak)
ok. 130g łagodnych papryczek peperoni (wybierając pikantne należy nastawić się na czucie jedynie pikantnego smaku papryczek, który neutralizuje smak całej pizzy)
2 garści czarnych oliwek bez pestek
6 dużych plastrów salami
ok. 100g tartego sera żółtego
zioła: oregano i bazylia
pieprz, sól

Pieczarki obieram, płuczę, kroję na mniejsze kawałki i przekładam na patelnię. Solę i doszę pod przykryciem ok. 10 minut (od czasu do czasu podlewając wodą).
Do ok. 5 łyżek sosu pomidorowego dodaję sól, pieprz, bazylię oraz oregano (do smaku) i powstałym sosem smaruję spody pizzy. Na sos wykładam plastry salami, pokrojone na mniejsze kawałeczki papryczki pepperoni i oliwki. Następnie układam uduszone pieczarki i posypuję serem żółtym oraz oregano. Wstawiam na 10 minut do piekarnika nagrzanego do 230°C (po 5 minutach warto zmniejszyć temperaturę do 210°C). 

PS
wyszła mi niestety dość niekształtna, ponieważ nie miałam wałka i musiałam poradzić sobie z pomocą butelki wina owiniętej folią. ;-)